Pop-art to nurt sztuki współczesnej, który powstał w połowie lat 50. w Anglii, ale szczyt swojej popularności osiągnął w USA w ciągu kolejnej dekady. Styl ten bazuje na współczesnej kulturze popularnej i środkach masowego przekazu, jednak czyni to z krytycznym lub ironicznym komentarzem do tradycyjnych wartości, które zwykle cechują dzieła sztuki. Do twórców utożsamianych z tym ruchem artystycznym należeli m.in. Richard Hamilton, Andy Warhol, Roy Lichtenstein i Jasper Johns.
Będąc wyrazem kultury popularnej i konsumpcjonizmu, a przy tym odpowiadając na niepokoje społeczne i polityczne tamtych czasów, pop-art za główne formy wyrazu przyjął komiksy i obrazy graficzne w wielkich formatach. Tematyka prezentowana w pracach wydawała się – jak na tamte czasy – niepoważna i dość trywialna, bo przecież w dużej mierze wykorzystująca motywy z kultury masowej. Pomyślmy tu o pracach, takich jak Whaam Lichtensteina, Puszkach z zupą Campbella (Campbell's Soup Cans) Warhola czy kolorowych wizerunkach kultowych postaci, takich jak Marilyn Monroe. Z tego względu przy kreowaniu wnętrz w tym stylu daje się dostrzec dominującą rolę sztuki, zwłaszcza tej, która w postaci reprodukcji znajdzie się na ścianach – w formie grafik, plakatów, naklejek czy wielkoformatowych tapet.
Pamiętajmy też, że w chwili powstania pop-art spotkał się z krytyką (podobny los spotkał choćby trzy dekady później równie wyrazisty i przekorny w założeniach styl reprezentowany przez członków Grupy Memphis). Uważano, że pop-art, zamiast podejmować ważne tematy czy wyrażać głębokie emocje, traktuje sztukę lekceważąco i sprowadza ją do banalnych obrazów i ilustracji przedmiotów codziennego użytku. Zarzucano mu, że sztuka staje się wówczas narzędziem komercjalizacji i reklamy, zamiast pozostać wyrazem autentycznego uczucia czy myśli artysty. Niemniej jednak, mimo upływu lat, nadal widzimy ten mocny i niezwykle sugestywny styl we wnętrzach. Jak podejść do niego dziś?
Styl pop-art to unikatowe kształty, wyraziste kolory i oryginalne detale. Nie wszystko musi tu do siebie pasować, a miks faktur ma nie tylko zachwycać, ale też szokować. Z tego powodu uważa się, że pop-art chętniej wybierają ludzie młodzi i kreatywni, a wnętrza te częściej zamieszkują osoby, które myślą nieszablonowo, nie lubią podążać w życiu utartym szlakiem, oraz te, które są dalekie od wybierania oczywistych rozwiązań. Styl pop-art utożsamia się z pojęciami, takimi jak ekspresja, wolność myślenia i niezależność, co widać w odwadze stylistycznej.
We wnętrzach w duchu pop-art zobaczymy jasne kolory, dużą ilość kolorowych dekoracji, a także różnego rodzaju plakaty i grafiki. Urządzając pomieszczenia w ten sposób warto uwzględnić:
Innymi słowy, styl ten bazuje na abstrakcyjnych wzorach i odważnych bryłach, kocha geometryczne nadruki i nieoczekiwane zestawienia. Z racji na swoją wyrazistość, pomieszczenia urządzone w tym stylu nie będą uniwersalne, co oznacza, że nie każdy się w nich odnajdzie.
Istnieje kilka sprawdzonych sposobów na stworzenie wnętrza w stylu pop-art.
Aranżując pomieszczenia w tej stylistyce zacznijmy od wprowadzenia wzorów – to subtelniejszy sposób na włączenie pop-artu do salonu czy kuchni. Kropki, plamki, paski oraz inne kształty i wzory graficzne można wprowadzić do wnętrza za pomocą tapet, dywaników czy tapicerowanych mebli. Przykład? Patrząc z pewnej odległości, tapeta w powtarzalny wzór będzie przypominać gradient używany w komiksach do tworzenia cieni, choć w rzeczywistości składa się ona z czarno-białych trójkątów. Inna opcja? Na ścianach sprawdzą się też motywy z komiksów i motywy graficzne – te włączyć do aranżacji można nie tylko dzięki obrazom, ale i popularnym dziś wielkoformatowym tapetom, na których wykonamy dowolny nadruk.
Ważnym elementem będą także meble. Te w stylu pop-art charakteryzują się niezwykłymi kształtami, zwykle gładkimi fakturami i bogatą kolorystyką. Nierzadko używane są meble wielofunkcyjne, pośród których znajdziemy kolorowe małe rozkładane sofy, miękkie pufy, niskie stoły i ławy z opcją rozłożenia czy jasne plastikowe krzesła o dość skomplikowanym kształcie. Całości niech dopełniają kolorowe dodatki. Grunt to eksperymentować i nie obawiać się różnych elementów – tylko one pozwolą stworzyć unikalną przestrzeń w pełni odzwierciedlającą ducha i estetykę pop-artu. Pamiętajmy, że we wnętrzach urządzonych w duchu pop-artu nigdy nie może zabraknąć obrazów, grafik i motywów graficznych.
Mimo wyrazistego charakteru, jakim cechuje się ten styl, można urządzić w myśl jego zasad niemal każde pomieszczenie. Wyraziste kolory do wnętrza wprowadzimy również dzięki dekorom, takim jak:
W przypadku aranżacji salonu w stylu pop-art, użyjmy jaskrawych, kontrastowych kolorów, takich jak czerwień, żółć czy kolor niebieski (dobrą opcją będzie tu odróżniający się sufit). Można też stworzyć spokojniejszą bazę – na przykład korzystając z tynku weneckiego lub klasycznej bieli, na której tle dobrze zaprezentują się grafiki. Idealnym miejscem do ich prezentacji będzie ściana za kanapą. Wybierzmy meble i dodatki z geometrycznymi wzorami i abstrakcyjnymi motywami. Na ścianach koniecznie umieśćmy grafiki i reprodukcje dzieł ikonicznych artystów reprezentujących stylistykę pop-artu.
W sypialni użyjmy jasnego, energetycznego koloru jako bazy i postawmy na dużo wyraźniejsze dodatki, np. w odcieniu intensywnej czerwieni, soczystej pomarańczy lub błękitu, np. w wydaniu dopamine parisian blue. Dodajmy do tego minimalistyczne łóżko z barwną ramą lub zagłówkiem w kontrastującym odcieniu. Podobnie jak i w salonie dużo będzie działo się na ścianach: w roli grafik ponownie sprawdzą się reprodukcje dzieł słynnych artystów pop-artu. Całość uzupełnijmy barwną, graficzną narzutą, a także oczywistymi dodatkami w formie poduszek, dywaników, osłonek na doniczki, świec czy lamp stołowych, które wyglądem będą nawiązywały do motywów zaczerpniętych z popkultury. Przestrzeń warto jest też uzupełnić oświetleniem w jaskrawych kolorach lub o nietypowym kształcie.
Aranżację kuchni rozpocznijmy od stworzenia jasnej bazy kolorystycznej, najlepiej przy użyciu stonowanych barw: bieli lub szarości, co pozwoli na wydobycie kontrastu z żywymi akcentami w tle. Dodajmy meble i akcesoria w jaskrawych kolorach, łącząc przy tym ze sobą odważne kolory: przykładowo postawmy na żółtą zabudowę, pomarańczowe krzesła i klasyczny drewniany stół. Wybierzmy także dekoracje: ustawmy kilka wazonów lub kubków z motywami komiksowymi. Poza tym, zdecydujmy się na oświetlenie w formie kolorowych lamp, które nie tylko ożywią przestrzeń, ale zaspokoją potrzeby użytkowników pod kątem ergonomii i odpowiednio oświetlą, np. wyspę czy blat roboczy.
Spektakularne kolorowe lampy sufitowe, reflektory, diody LED i neony z różnymi trybami kolorów to tylko niektóre propozycje związane z rozwiązaniami oświetleniowymi we wnętrzach pop-art. Wybierając oświetlenie do wnętrz pop-art, warto zadbać o to, aby było ono nie tylko funkcjonalne, ale również pełniło rolę dekoracji, która podkreśli charakterystyczne cechy omawianego stylu. Z tego powodu sprawdzą się szczególnie:
Główną gwiazdą pop-artu jest artysta Andy Warhol – nic dziwnego, że kopie jego dzieł zdobią dziś wiele wnętrz urządzonych w tej stylistyce i stały się jej swoistym symbolem. Trzeba jednak wiedzieć, że kilka zdjęć nie wystarczy, aby stworzyć spójne wnętrze zaaranżowane w tym duchu. Równie ważne są też inne detale. Pop-art, z całą swoją krzykliwością i wyrazistością lubuje się w neonach, geometrii i kontrastach. Co jeszcze może znaleźć się we wnętrzu pop-art? Plastikowe figurki wywołujące uśmiech oraz te inspirowane bohaterami znanymi z kreskówek i komiksów, kolorowe narzuty w zdecydowanych barwach.
Uzupełnieniem aranżacji niech będą dywaniki z efektownymi wzorami, najlepiej w kontrastujących kolorach, tapety ścienne wywołujące złudzenia optyczne, wielkoformatowe fototapety lub farby w kolorach neonowych lub podstawowych. Opcji jest naprawdę wiele, zwłaszcza że pop-art z całym arsenałem rozwiązań sprawia, że nie ogranicza nas nic poza własną wyobraźnią.
Rekomendowane artykuły
