Sypialnia to miejsce, które ma nie tylko ładnie wyglądać, ale także zapewniać nam zdrowy, spokojny sen. To tutaj powinniśmy skutecznie wyciszać się po zabieganym dniu i budzić się rano pełni energii oraz gotowi na nowe wyzwania. Jakie kolory do sypialni są najmodniejsze w tym sezonie i czym się kierować przy ich wyborze?
Oczywiście! Planując zmianę wystroju sypialni, warto zacząć właśnie od decyzji odnośnie do jej kolorystyki. Należy uwzględnić przy tym nie tylko własne poczucie estetyki, ale też zastanowić się, jaki efekt chcemy osiągnąć. A to dlatego, że kolory mają moc sprawczą, którą często niesłusznie bagatelizujemy. W dużym stopniu wpływają na nasze samopoczucie – mogą zarówno pobudzać do działania, jak i uspokajać. Przykładowo, ściany pomalowane na żółto czy czerwono nie pozwolą nam się wyciszyć, za to skutecznie dodadzą energii i zachęcą do aktywności fizycznej, przyspieszając akcję serca i pobudzając krążenie krwi. Dobrym wyborem do sypialni nie będzie także kolor czarny, który może przytłaczać, powodować rozdrażnienie, a nawet stany depresyjne.
Z punktu widzenia psychologii koloru ważna jest nie tylko sama barwa, ale też jej intensywność. Ciepłe kolory wraz ze wzrostem nasycenia stają się coraz bardziej jaskrawe i drażniące dla wzroku. Na przykład pomarańcz wpadający w kolor ceglany stymuluje układ nerwowy, natomiast w bladym, herbacianym wydaniu sprawia, że oddech się wyrównuje, a organizm odpręża.
Przy pomocy kolorów można także „zmienić” wymiary oraz proporcje sypialni. Pomieszczenie wyda się mniej podłużne, jeśli krótszą ścianę pokryjemy ciemną farbą. W taki sam sposób „obniżymy” wysoki sufit, dzięki czemu wnętrze stanie się przytulniejsze.
Olga Turek Marta Marzec; Centymetry & Milimetry Projektowanie Wnętrz; Projekt: Willa parterowa – sypialnia i łazienka; Propozycje dekorów zbliżonych kolorystycznie do elementów widocznych na realizacji: R20348 Dąb Olejowany NY/NW, S63053 Marmur Venezia VV, S60031 Fresko Antracyt SD.
Chyba nikogo nie zdziwi, że większość osób duże powierzchnie w sypialni pokrywa kolorami takimi jak biel, szarość oraz beż. Dlaczego? Są to barwy uniwersalne, pasujące do innych elementów aranżacji i siebie nawzajem. O ile biel kojarzy się z czystością i świeżością oraz odbija naturalne światło, o tyle beż ociepla wnętrze, nadając mu domowego, kameralnego charakteru.
W sypialni doskonale sprawdzą się również jasne, pastelowe odcienie, takie jak błękit, zieleń, fiolet czy róż.
Błękit przywodzi na myśl niebo oraz wodę, dzięki czemu koi nerwy, pomaga oderwać się od codzienności i oddać błogiemu relaksowi. Nie bez powodu uznawany jest za jedną z najbardziej relaksujących barw.
Zieleń podobnie jak błękit wskazana jest dla osób borykających się ze stresem. Stanowi przedłużenie widocznej za oknem natury i daje poczucie bezpieczeństwa.
Fiolet ożywia wnętrze i rozbudza wyobraźnię, a jednocześnie pozytywnie nastraja i cieszy oko. Wprowadza do pomieszczenia nutkę tajemniczości i romantyzmu.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w sypialni pojawiły się mocniejsze odcienie, jednak warto ograniczyć je do dekoracji. Mogą to być tekstylia, takie jak zasłony, pościel, narzuty, ozdobne poduszki czy dywan. Jaki kolor do sypialni będzie gustownie prezentował się w dodatkach? Klasyczny granat oraz ponadczasowy antracyt, ale też miodowy, bordowy, turkusowy lub musztardowy.
Kolory w sypialni a styl wnętrza. Dobieramy okleinę meblową
Odpowiednio dobrane kolory w sypialni ułatwią stworzenie aranżacji nawiązującej do konkretnego stylu wnętrzarskiego. Amatorzy inspirowanego naturą stylu skandynawskiego czy Japandi powinni zdecydować się na neutralne barwy ziemi: beże, brązy oraz szarości. Jeśli tę paletę wzbogacimy o tonacje etniczne: rudość, pomarańcz i żółć, to otrzymamy nieco nonszalanckie wnętrze w stylu boho.
W nowoczesnych sypialniach nie brakuje mocniejszych akcentów kolorystycznych, takich jak czerwień czy fuksja, jak również odważnych czarno-białych kontrastów. Ciepła biel jest nieodzowna w stylu prowansalskim (w zestawieniu z delikatnym fioletem) oraz stylu Hampton (gdzie przełamuje granat albo błękit). A co ze stylem glamour? Poznasz go po eleganckich, lśniących tkaninach w butelkowej zieleni bądź pudrowym różu pięknie komponującym się ze złotymi dodatkami.
W każdy z tych stylów z powodzeniem wpisze się drewnopodobna okleina. Przed dokonaniem zakupu mebli trzeba jednak zastanowić się, jaki kolor w sypialni będzie grał pierwsze skrzypce i w zależności od decyzji dobrać do niego pasujący dekor. Efektowne wnętrze pozwolą uzyskać wybrane propozycje od firmy Pfleiderer:
Jaki kolor ścian do sypialni wybrać?
Sporo zależy od indywidualnych preferencji oraz usposobienia domowników, jednak zdecydowanie zaleca się wybór barw jasnych i stonowanych, dzięki którym sypialnia stanie się oazą spokoju i relaksu, zapewniona będzie także prawidłowa higiena snu.
Na ścianach w sypialni doskonale będzie prezentować się złamana biel, gołębia szarość czy pudrowy róż. Miłą dla oka bazę pod aranżację stworzą również kolory natury, takie jak beżowy, piaskowy, morelowy oraz całe spektrum zieleni – mięta, szałwia, pistacja… Wszystkie te barwy zadbają o przytulną atmosferę i rozjaśnią wnętrze, ale będą grały rolę drugoplanową, ustępując miejsca stylowemu umeblowaniu i dekoracjom.
Subtelne kolory ścian w sypialni wcale nie muszą oznaczać aranżacyjnej nudy. Często stosowanym zabiegiem stylistycznym jest łączenie ze sobą dwóch różnych barw. Klasyczne zestawienia to na przykład biel i zieleń, błękit i szarość oraz lawenda i écru. W przestronnych pomieszczeniach można sobie pozwolić na pomalowanie jednej ze ścian na ciemny, głęboki kolor, który przykuje wzrok od razu po przekroczeniu progu pokoju. W takiej roli świetnie sprawdzi się paleta barw kamieni szlachetnych: rubin, szmaragd czy szafir.
Matylda Kurkiewicz Kurkiewicz; Pama Studio; Projekt: Olimpia Port; Propozycje dekorów zbliżonych kolorystycznie do elementów widocznych na realizacji: U16166 Salsa SD, U11027 Biel Arktyczna SM, U16000 Trufel SD.
Przede wszystkim kolory dominujące w sypialni powinny być dostosowane do metrażu pomieszczenia. Ciemne, głębokie barwy wyglądają elegancko i szykownie, ale pomniejszają optycznie przestrzeń, więc z pewnością nie są dobrym rozwiązaniem do pokoju o niewielkim metrażu. Jak w takim razie go urządzić? Najlepiej w stylu skandynawskim, który cechuje minimalizm, prostota i jasna, neutralna kolorystyka. W takiej tonacji powinny być utrzymane zarówno ściany, jak i meble, które dzięki temu będą wydawały się mniejsze niż w rzeczywistości.
W przypadku umeblowania ważne jest, aby współgrało ono kolorystycznie ze ścianami. O ile przy pomalowanej ciemną farbą ścianie powinny stać rozjaśniające ją meble (na przykład sosnowe, bukowe lub z drewna bielonego), jasna ściana pięknie wyeksponuje zabudowę w kolorze orzechowym, wenge lub wykonaną z egzotycznych gatunków drewna.
Rekomendowane artykuły
