Salon w stylu art deco

Początki stylu art déco sięgają dwudziestolecia wojennego, kiedy zamożni przedstawiciele ówczesnej elity zaczęli urządzać swoje domy w taki sposób, aby ich wystrój budził zachwyt i odzwierciedlał status społeczny rodziny. Reprezentacyjnym pomieszczeniem, miejscem spotkań towarzyskich i wystawnych przyjęć był przestronny, pełen przepychu salon.

O ile nazwa stylu art déco wywodzi się z języka francuskiego (art – sztuka i décoratif – dekoracyjny), inspiracją dla jego twórców była secesja wiedeńska ze swoją dbałością o detale, zamiłowaniem do geometrii i misternym wzornictwem bazującym na motywach roślinnych oraz zwierzęcych.

Pokoje dzienne w stylu art déco cechuje przede wszystkim luksusowe wykończenie łączące klasykę z odrobiną nonszalancji. Stanowią one zaprzeczenie aranżacyjnego minimalizmu, po drodze im natomiast z bogatą stylistyką glamour, której wielkomiejski sznyt jest nieodłącznym elementem.

Salony art déco mają w sobie także sporo ze stylu retro – nawiązują do przeszłości, chociażby za sprawą stolarki czy dekoracji z minionej epoki. Jednak zauważalne są w nich także wpisujące się w najnowsze trendy motywy geometryczne. Jak widać, styl art déco jest niejednoznaczny: nie ma tu żadnych sztywnych reguł, a jedynie ogólne wytyczne, które można interpretować na swój sposób. Łączenie ze sobą różnych faktur i wzorów, zestawianie ostrych krawędzi z obłymi kształtami, proste i nowoczesne meble sąsiadujące z bogato zdobionymi antykami… wbrew pozorom sięganie po takie kontrasty pozwala na zachowanie stylistycznej spójności, na co najlepszym dowodem są właśnie salony urządzone w duchu art déco.

Tym, czego nie można odmówić stylowi art déco jest dbałość o detale. Wnętrze dopracowane jest w najmniejszym szczególe, i nie sposób wyłonić jeden element przykuwający wzrok, po przekroczeniu progu salonu. Duże wrażenie robi dopiero całość wystroju, daleka od przeciętności czy aranżacyjnej nudy.

Sporo zależy od metrażu i indywidualnych preferencji. W małych salonach optymalnym rozwiązaniem będzie wykończenie ścian w jasnej kolorystyce złamanej bieli lub beżu. Aby dodać pomieszczeniu charakteru, wystarczy sięgnąć po tak typową dla stylu art déco sztukaterię, angielską boazerię lub tapetę z subtelnym dekorem. Oryginalną ozdobą będą także rzeźbione listwy przysufitowe oraz panele tapicerowane lub winylowe.

Znacznie większe możliwości daje przestronny salon. Tutaj można pokusić się o ciemny koloryt ścian i postawić na jedną z barw kojarzących się z luksusem oraz nadających przestrzeni kameralności: antracyt, butelkową zieleń, atramentowy granat, a nawet czerń. W ten sposób łatwo uzyskać aurę tajemniczości i bazę dla złotych oraz srebrnych elementów wyposażenia, których nie może zabraknąć we wnętrzu urządzonym w stylu art déco.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby zastosować ulubiony mariaż kolorystyczny słynnej paryskiej projektantki mody Coco Chanel i stworzyć odważne wnętrze bazujące na czerni i bieli.

Tym, co powinno cechować materiały wykorzystane podczas aranżacji salonu w stylu art déco jest wysoka jakość oraz staranne wykonanie.

Kluczowe są ekskluzywne tkaniny, takie jak miękki welur, lśniąca satyna, delikatny jedwab czy aksamit. Stosuje się je jako obicie kanap i foteli, wykonuje się z nich obrusy, zasłony oraz ozdobne poszewki. Z kolei zajmujące w salonie centralne miejsce dywany robione są zwykle z odznaczającej się wysokim połyskiem i przy tym bardzo praktycznej poliestrowej przędzy. Wszystkie tkaniny, choć same w sobie eleganckie, zwykle przetykane są dodatkowo złotą nicią lub wykończone dekoracyjną tasiemką.

Typowa dla salonów art déco jest drewniana podłoga ułożona klasycznie lub w jodełkę francuską. Może to być zarówno parkiet, jak i imitujące go płytki drewnopodobne. Z drewnem bądź drewnianym dekorem dobrze komponuje się kamień naturalny kojarzący się z wyrafinowaną elegancją. I znowu – nie musi to być prawdziwy marmur czy granit: obudowę kominka, parapet czy blat stolika kawowego można wykonać z laminowanej płyty meblowej, która do złudzenia będzie przypominać ten pozyskiwany z natury surowiec. Oto kilka przykładów dekorów, które wpisują się w wyrafinowany styl art déco: PK9014 Marmu Bianco (bardzo delikatny marmurowy dekor z lekkim połyskiem oraz efektem żyłowania), PB0050 Biel Perłowa (szlachetny odcień ciepłej bieli), PU2601 Puder (nowoczesne połączenie pudrowego różu i beżu o delikatnej ziarnistej strukturze), PF8036 Antracyt Metalik (ciemny, antracytowy dekor z metalicznym wykończeniem).

A jakie materiały dominują w dodatkach? Metale, przede wszystkim te szlachetne. Srebro, złoto, ale też miedź, mosiądz oraz żeliwo. Do tego kryształy i szkło odbijające światło i mieniące się w słońcu.

Styl art déco to ukłon nie tylko w stronę elegancji i luksusu, ale też funkcjonalności i wygody. Takie właśnie powinny być dobrane do salonu meble – piękne, ale też komfortowe w codziennym użytkowaniu. Solidnie wykonane, przybierają różne kształty – od klasycznych i geometrycznych aż po zaskakujące opływowymi liniami i zdobieniami.

Honorowe miejsce w salonie w stylu art déco zajmuje reprezentacyjny zestaw wypoczynkowy. W jego skład wchodzą fotele oraz sofa z podłokietnikami i smukłymi nóżkami, obita miłym w dotyku materiałem, nierzadko z dodającymi ekskluzywności marszczeniami, pikowaniami lub ćwiekami. W kąciku wypoczynkowym wyraźnie wyeksponowany jest także stolik kawowy, pełniący w takim samym stopniu funkcję praktyczną, co dekoracyjną. Obok niego można postawić obity aksamitem puf ze złotą podstawą lub frędzlami.

Meble do przechowywania ograniczają się zwykle do zapełnionej książkami biblioteczki bądź witryny z wyeksponowaną zastawą. Uwagę przyciągają załamujące światło przeszklenia i polakierowane fronty oraz rzeźbione gałki wykonane z mosiądzu lub kryształu.

Co istotne, salon art déco nie powinien być przeładowany, tracąc tym samym na optycznej lekkości i przestronności. Jego maksymalizm nie oznacza rozbudowanego wyposażenia, a raczej bogactwo formy, tak bliskie rokokowemu przepychowi.

Utrzymany w stylistyce art déco salon wbrew pozorom nie obfituje w dodatki. Rolę dekoracji pełnią same meble oraz inne przedmioty użytkowe, takie jak powiększające optycznie pomieszczenie lustra w lśniących ramach, srebrne patery i tace, kryształowe karafki czy masywne zegary z litego drewna. Przytulności pomieszczeniu dodają wszechobecne tkaniny, w tym dywany typu shaggy z długim i miękkim runem, natomiast element artyzmu wprowadzają obrazy.

Urządzając pokój dzienny w duchu art déco warto poświęcić nieco więcej uwagi oświetleniu. Jego główne źródło, czyli lampa sufitowa to często kluczowy element całej aranżacji. Może mieć ona kilka ramion przypominających świeczniki, okrągły klosz z przezroczystego szkła, złocenia, misterne zdobienia, a nawet witraże. Z kolei kameralny klimat tworzą dodatkowe punkty świetlne, czyli kinkiety i lampy stojące, których podstawa przypomina raczej element biżuteryjny niż konstrukcyjny.